Z treści odpowiedzi na złożoną SKARGĘ otrzymanej dnia 02.10.2020r. z Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że Minister “nie jest organem nadzorczym wobec rad ławniczych, dlatego tez nie jest uprawniony do oceny ich działalności.” Czyżby w Ministerstwie Sprawiedliwości środowisko ławnicze było traktowane jak nie chciane przysłowiowe “piąte koło u wozu”, niepotrzebne pozostawione samym sobie, będące typowym “Państwem w Państwie” pozostającym po za jakąkolwiek jurysdykcją organu państwowego!?
Nic dziwnego, że przyjęte zwyczajowo i powszechnie przymykanie oczu na łamanie prawa w działalności środowiska ławniczego jest dziś zaklepywane. Jak się okazuje, dla usankcjonowania sprzecznych z prawem praktyk bądź stających na jego pograniczu, interpretacja literalno-językowa w porządku publicznoprawnym nie istnieje, podobnie jak nie obowiązuje jedno z podstawowych ogólnych reguły “lex superior derogat legi inferiori” – norma wyższa uchyla normę niższą.
Przerażony, lecz nie zrażony z właściwą determinacją będę dochodził prawdy!