Wczorajszy autor „stanu wojennego” Wojciech Jaruzelski oraz główny oprawca jego ofiar Czesław Kiszczak, zastąpiony zostaje spadochroniarzem SB Lechem Wałęsą, nazwanym „opatrznościowym ojcem narodu”, stanowiący gwarancje nieprzerwanej władzy działaczom PZPR i budowniczych PRL oraz niekaralności ich utrwalaczom. Wojciech Jaruzelski ratował Polskę przed gorszym złem. Czesław Kiszczak zapewniał miękkie lądowanie komunistycznym funkcjonariuszom. Lech Wałęsa strażnik starego porządku w nowym brzmieniu, że nikomu z prominentów PRL „włos z głowy nie spadnie”. Łączy ich wspólna służba dla tych samych obcych Panów.
Nagle, skrzętnie opracowany i realizowany scenariusz, ku zaskoczeniu i wbrew dotychczasowej „poprawności politycznej” zostaje po raz trzeci przerwany. Kurtyna opadła, ukazując nagą prawdę o rzeczywistym obliczu PO, PSL i KOD oraz Nowoczesnej, spadkobierców układu „magdalenkowego” kryjącego się za fasadą porozumienia „okrągłostołowego”. Konstrukcja się zawaliła, czar prysł. Oszustwo zostało obnażone! Strach przed prawdą wyzwala agresję, co widać i słychać.
Marsz KOD-u przeprowadzony w dniach, kiedy większość Obywateli czci pamięć tysięcy żołnierzy „wyklętych i zapomnianych”, którzy oddali życie w okresie walki i męczeństwa Narodu Polskiego z okupantem sowieckim i zdrajcami służącymi obcym interesom, nie jest przypadkowy!. W tych okolicznościach KOD-owy marsz w obronie „Judasza”, służącego interesom SB, organizacji uznanej za przestępczą, gwarantującego nietykalność peerelowskim oprawcom, ma niesamowitą wymowę. Dobitnie ukazuje korzenie KOD, PO i PSL i ich miejsce na scenie politycznej w Polsce. Ugrupowań o wyraźnych charakterystycznych cechach ruchu lewackiego o kosmopolitycznym światopoglądzie, któremu pojęcia; Patriotyzm, Naród, Bóg, Honor i Ojczyzna oparte na wartościach chrześcijańskich są pojęciami obcymi i nie akceptowalnymi. Elitom tych ugrupowań politycznych bliższa jest służba obcym interesom globalnym, dyktowanych przez możnych tego świata, niż Polskiej Racji Stanu, spostrzeganej przez pryzmat własnych układów, partykularnych interesów i osobistych korzyści.